Podczas gdy wszyscy grają Ligę Mistrzów, ja spróbuję zagrać mniej medialne mecze. O 20:45 MK Dons zagra u siebie z Notts County. Gospodarze to zdyscyplinowany zespół, zajmują obecnie 3 miejsce w tabeli z bilansem 7-6-1 i bilansem bramkowym 17:9 po 14 meczach. Jak widać nie strzelają oni zbyt dużo, ale jeszcze mniej tracą - są pod tym względem najlepsi w lidze. Może zastanawiać aż 6 remisów, ale Dons grają miesiącami - sierpień był zwycięsko-remisowy - 4 wygrane, 2 remisy (porażka z zespołem z grającym dwie klasy wyżej - Bournemouth w Carabao Cup), wrzesień był remisowy - aż 4 remisy w lidze, zwycięstwo po karnych (a więc w podstawowym czasie gry kolejny remis) z drużyną grającą ligę wyżej - Peterborough i jedyna ligowa przegrana - z liderem tabeli Lincoln. Październik natomiast oprócz meczu pucharowego z Luton (League One), wygrał wszystkie 4 mecze ligowe! Więc jak widać ta drużyna jest w znakomitej formie. Ich dzisiejszy rywal - Notts County zajmuje w tabeli dopiero 21 pozycję. Fatalnie zaczęli sezon, w pierwszych 9 kolejkach przegrali aż 7 razy, 2 mecze zremisowali. Następnie obudzili się i zanotowali nawet 3 zwycięstwa z rzędu, ale ostatnio znów wrócili na początkowe tory i przegrali w pucharze z rezerwami Newcastle... A potem na wyjeździe dostali aż 4:0 z Bury (7 miejsce w tabeli). Na 10 ostatnich meczów wyjazdowych, Notts przegrali aż 8, 1 zremisowali i wygrali tylko z ostatnim w tabeli Macclesfield. H2h pokazuje, że na 7 meczów Milton wygrywało aż 6 razy, raz był remis, ale ostatni pojedynek tych drużyn był w 2015 roku, więc na to raczej nie ma co patrzeć. Myślę że dziś gospodarze jako pierwsi zdobędą bramkę lub dwie, a potem spokojnie będą kontrolować przebieg meczu tak jak robili to w poprzednich spotkaniach. |